
w sumie nie ma co opisywać za bardzo, Sylwester spędziliśmy w domku, była mała wyzerka, Gabryś troszkę marudził a potem zasnął słodziutko, my chwilkę z Jedynym pogapilismy się w szklany ekran a potem kąpiel Synia, rozmowa i wysyłanie zyczeń smskami i lulu, ale i tak czuliśmy się świetnie, najwazniejsze,ze byliśmy razem,przytuleni do Siebie, ze to było kolejne rozpoczęcie roku Wspólnego Zycia
Zycia juz we Trójkę, bo teraz wspieramy się mocniej, kochamy się mocniej, i jesteśmy blizsi sobie bardziej niz kiedykolwiek
po co nam bale, hulanki swawole? jak mamy siebie i naszą dolę? hihi
moze w przyszłym roku będziemy świętować w większym gronie?

a to gimnastyka Gabrysia, ja widać na załączonym obrazku,baaardzo mu się podoba

nie mówiąc o prztytulaniu się do mamusi i trzymaniu jej za palce,tym razem obiema rączkami, a moze będzie chciała się wymknąć? trzeba ją przytrzymać,hihi,Gabrys spal sobie smacznie prawie 2 godzinki, przebudził się więc co bylo robić innego jak przytulić i zacząć szykować się do zmiany pieluszki, mleczka itd a tu niespodzianka, Gabryś poprzytulał się i usnął na kolejne pół godzinki i to w jakiej pozie:):)
2 komentarze:
Cudny jest wasz syneczek:) Wszystkiego dobrego w nowym roku buziaczki dla was:)
http://viola-mirek.web21.pl
Bycie razem w takich dniach jest o wiele piękniejsze od wielkich bali.
Życzę Wam by w Nowym Roku było jak najwiecej takich spokojnych i szczęśliwych chwil.
Pozdrawiam
Prześlij komentarz