Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wszelkie prawa do wszystkich fotografii
oraz tekstu są własnością autora.
Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.
Wszystkie komentarze, które nie spełniają norm obycia kulturalnego i autorki bloga będą usuwane
mamaczytata.pl: Mamcia czy Tatulcio?

Nasze 12 cudnych miesięcy

niedziela, 5 lipca 2009

Mamy lato.Upalne,duszne,pełne słoneczka.No kto powiedział,ze Anglia jest krajem pełnym deszczu?Marzymy o deszczyku o zmianie delikatnej pogody.Wiadomo,zawsze chcemy tego co od nas nie zalezy:-)
Po krótce,nie mam czasu na pisaninkę,ledwie sprawdzam mailowa pocztę,na gg prawie mnie nie ma,blog zacznie niedługo wiać pustką,pajęczyna go obejmie ramionami.Nie nie dopuszcze do tego.Powoli uzupełnię wiadomości o Nas.
Po krótce: Mały Ludek raczkuje jak szalony,błyskawica,z Jedynym sobie myślimy,ze to rodzaj biegu,a jak zacznie chodzić to tez biegiem będzie.Najbardziej lubi ten mój Skarbek raczkować w poblize niebezpiecznych kantów,nic dziwnego,rządny przygód Mały Człowieczek.Jak na razie udało nam się uniknąć kontuzji,tudziez guzów.Oby tak dalej.Lubimy teraz wylegiwanie się w cieniu,wylegiwanie to w sumie za duzo powiedziane,ale co tam,aktywnie sobie spędzamy czas na kocyczku w cieniu,przed blokiem z naszymi sąsiadami.Dwóch urwipołciów na dwie mamy,czasem to za duzo,ale po południu dołączaja Tatusiowie.Spedzamy sobie czas na igraszkach.
Mały Ludek jada juz owocki w rączce,w ruch idą chrupki kukurydziane,rarytas polski dostępny równiez i u nas,na szczęście.Chrupy lubią tez i Rodzice,hihihi Mały Ludek wcina tez ciasteczka,staram się by nie były dosładzane,ale jak to zrobic skoro te nie-słodkie są bardzo miękkie?Skoro w rączce jest miazga?Nie chcę się ugiąć,bo na cukier będzie jeszcze czas,lecz ciasteczko by się czasem przydało.Ech,dylematy.Bo jak tu zadowolic siebie i dziecko?Cukier jest przeciez taki smaczny...
Z nowości akrobacyjnych (szamanka-uwaza Gabrysia za "małego akrobatę"),Mały Ludek potrafi sobie usiąść sam,sam potrafi z siadu w czworaki się przenieść i ........tadam potrafi sam wspiąć się,i podtrzymująć się szczebelków,sofy,krzesełka i innych- potrafi sam stanąć.Zaczyna rowniez coraz częściej się puścic i stać bez trzymanki.Zaczeliśmy obstawiać z Jedynym kiedy nasza Latorośl zacznie chodzić.Chyba niedługo,bo raczkowanie Mu się znudzi.Nasz Odkrywca,nie lubi siedzieć w miejscu,a nawet jak juz sobie usiadzie to zmienia pozycje,szurając pupalkiem.Złote dziecko i tyle.Wszędzie Go pełno.Kochaniutki jest z ta swoja ciekawością.Gdy zobaczy,usłyszy,dotknie czegoś nowego to robi wielgachne,cudowniusie oczka.No słodziak.
Posted by Picasa

1 komentarz:

AgA pisze...

No to u Was tez ciekawie się robi :) Pogoda faktycznie fajna... choć u nas ostatnio trochę się psuje :/
Mam nadzieje,ze sierpień będzie słoneczny - bo Zosiek ma wakacje... jakoś nie wyobrażam sobie siedzenia w domu z dwójka maluchów :/
Gratulacje dla Małego Ludka :)
Umiejętność - raczkowania - to ważny "krok" na przód :)))))
buziaki :*

Najważniejsze dla nas daty

  • pazdziernik-3 nowe ząbki
  • wrzesień-kolejne ząbki
  • sierpień Gabrielek chodzi samodzielnie
  • 07-08-2009 pierwsze kroczki Gabrielka
  • lipiec Gabrielek stawia jeden kroczek
  • czerwiec Gabryś potrafi stać wsparty
  • 05-06-2009 Gabrielek sam siedzi i zaczął raczkować
  • 30-05-2009 drugi ząbek
  • 17-05-2009 pierwszy ząbek
  • 15-11-2008 Gabryś sie urodził
  • 07-11-2008 trzeci scan dzidziolka
  • 08-07-2008 drugi scan dzidziolka
  • 26-05-2008 po raz pierwszy poczułam ruch,Dzień Matki
  • 01-05-2008 pierwszy scan dzidziolka
  • 07-03-2008 dowiedzieliśmy się,że zostaniemy rodzicami
  • 15-02-08 cudowne Walentynki,zakończone powodzeniem,9 mcy czekania
  • 27-10-2007 NASZ ŚLUB
  • 07-10-2006 nasze zaręczyny
  • 16-04-2006 zamieszkaliśmy razem na obczyźnie
  • 05-09-2005 nasz pierwszy pocałunek,wtedy zostaliśmy parą

mignięcia ślubne


geogeo