Po krótce,Mały Ludek smoga na Swych nózynkach jak mały ekspresik,wszędzie sobie juz moze sam pójść,dotknać, a co za tym idzie polizać i powywalać z półek.Ulubionym zajęciem Malego Ludka jest porządkowanie szafki z butami.Widocznie obecne ustawienie nie bardzo mu sie podoba.Zauwazyłam,ze Moje Szczęście uwielbia być niezalezny.Często idzie sobie i jak rozkładam ramiona by Go przytulic Mały Ludek omija mnie,przy tym ma słodki usmieszek rozrabiaki.Kocham jak to robi.
Kolega Iwo,któremu jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego,przy Nas,na swoim przyjęciu urodzinowym poczynił "drugie kroczki" cudnie jest patrzeć na dziecko,gdy odkrywa,ze moze uzyc nózek aby sie przemieścić a Jego radość gdy dotarł do celu była przeogromna.Piękny widok i dane nam było oglądać to cały wieczorek.Dane nam było ogladać u Małego Ludka i Jego Kolegi.
Z najnowszych równiez wieści,szukaliśmy mieszkanka i znalezliśmy.Jest sliczne,większe, tańsze,cieplejsze,oj ma duzo plusów.Czekamy teraz na przeprowadzke,która odbędzie się pod koniec września.Nie mogę się juz doczekać.Nie ma jak zmiana mieszkanka,fajnie było mieszkać w aktualnym,ale czas na zmiany.