Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wszelkie prawa do wszystkich fotografii
oraz tekstu są własnością autora.
Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.
Wszystkie komentarze, które nie spełniają norm obycia kulturalnego i autorki bloga będą usuwane
mamaczytata.pl: Mamcia czy Tatulcio?

Nasze 12 cudnych miesięcy

czwartek, 1 kwietnia 2010

Jesteśmy juz w Polandii.Jesteśmy juz od 3 tygodni.Podróz była nawet miła.Mały Ludek poganiał po lotnisku,pogapił sie na samoloty.Nie będę pisać o komplikacjach,bo mieliśmy lecieć we wtorek,polecieliśmy w sobotę.Mały Ludek chyba się zaklimatyzował a domku rodzinnym Mamci.Babcia jest juz kupiona,i rozpieszcza.Mamy piaskwnicę i plac zabaw przed blokiem,więc nawet blizej mamy niz W Uk,no i dzieci duzo i po polsku mówią.
Mały Ludek jest rozpieszczany,jest rozpieszczany truskawami.Ulibionym owockiem,drogim okropnie ale ulubionym mimo to:):)Mały Wampirek,hihi
Niedziela Palmowa,mieliśmy sobie śmignąć do kościoła.Niestety zaplatala się infekcja bakteryjna,a ze Mały Ludek syropki wypluwa w ruch poszły zastrzyki.Nie miłe to przezycie musimy jakoś razem przejść.Niestety Mały Ludek bardzo płacze,i muszę Go trzymać na siłę i w specjalny barbazynski dla mnie sosób ale nie ma innej rady.Widać poprawe i to ogromną.Ale te zastrzyki,bllllleeee.Ale co ma robić Mama gdy choruje dziecko?Wybieramy przeciez chyba dobre sposoby walki z chorobą.By szybko i skutecznie sie jej pozbyć,tylko dlaczego jest to tak bolesne psychicznie?Za kazdym razem mam stresa bo wiem,ze Mały Ludek będzie płakał i patrzył z wyrzutem dlaczego pozwalam na to.Wiem,powiecie,ze wyolbrzymiam ale ja do końca zycia wolałabym dostawać zastrzyki tylko by On nie dostawał.

Z innej beczki Mały Ludek rozmawia z Jedynym codziennie na skypie.Mamy zdjęcie ich Obu powieszone w pokoiku i codziennie Mały Ludek zegna sie i wita z Tatusiem.Taka namiastka,ale za 2 tygodnie poszalejemy bo się zobaczymy wreszcie.Słodziutko wygląda jak Jedyny dzwoni a Mały Ludek z szerokaśnym uśmiechem,jakiego nie widywałam nigdy woła "TATA".No słodziutki widok a i Jedynemu jakoś chyba lzej wtedy.
Posted by Picasa

3 komentarze:

polkawuk@op.pl pisze...

Wyglad awiec na to, ze u WAS dobrze? Oby tak dalej!!! WESOLYCH SWIAT!!! x

Anonimowy pisze...

Aguś powróciłam do blogowania widze że u ciebie zaszły spore zmiany wróciłaś do polski a twój jedyny pozostał jednak kochana mimo iz musieliście podjąć taką decyzję wspieram cie całym sercem jest tobie napewno bardzo ciężko ale to wy decydujecie o waszym życiu a pozatym sa jak piszesz skaypy i w sumie Gabryś i ty macie kontakt z tatusiem zycze wam wszystkiego co najlepsze i powrotu do zdrówka Gabrysiowi jaki on już duży i cudny:) Buziaki

http://viola-mirek.web21.pl/

hanusia pisze...

Biedulek się na cierpi, wiem, jakie to trudne Aga, pozwalać dziecku na cierpienie dla Jego dobra, zwłaszcza, że Gabryś nie rozumie dlaczego...
Dobrze, że jest skype w dzisiejszych czasach, jedyny widzi Was i synuś nie zapomina o tatusiu :) Już widzę szczęście Gabrysia, jak zobaczy tatusia!
Pozdrawiamy ciepło -kajtusie

Najważniejsze dla nas daty

  • pazdziernik-3 nowe ząbki
  • wrzesień-kolejne ząbki
  • sierpień Gabrielek chodzi samodzielnie
  • 07-08-2009 pierwsze kroczki Gabrielka
  • lipiec Gabrielek stawia jeden kroczek
  • czerwiec Gabryś potrafi stać wsparty
  • 05-06-2009 Gabrielek sam siedzi i zaczął raczkować
  • 30-05-2009 drugi ząbek
  • 17-05-2009 pierwszy ząbek
  • 15-11-2008 Gabryś sie urodził
  • 07-11-2008 trzeci scan dzidziolka
  • 08-07-2008 drugi scan dzidziolka
  • 26-05-2008 po raz pierwszy poczułam ruch,Dzień Matki
  • 01-05-2008 pierwszy scan dzidziolka
  • 07-03-2008 dowiedzieliśmy się,że zostaniemy rodzicami
  • 15-02-08 cudowne Walentynki,zakończone powodzeniem,9 mcy czekania
  • 27-10-2007 NASZ ŚLUB
  • 07-10-2006 nasze zaręczyny
  • 16-04-2006 zamieszkaliśmy razem na obczyźnie
  • 05-09-2005 nasz pierwszy pocałunek,wtedy zostaliśmy parą

mignięcia ślubne


geogeo