Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wszelkie prawa do wszystkich fotografii
oraz tekstu są własnością autora.
Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.
Wszystkie komentarze, które nie spełniają norm obycia kulturalnego i autorki bloga będą usuwane
mamaczytata.pl: Mamcia czy Tatulcio?

Nasze 12 cudnych miesięcy

niedziela, 15 marca 2009

wiosennie

mamy juz chyba wiosnę,jest znacznie cieplej.Zaliczyliśmy z Jedynym dzisiaj lody,lody świderkowe.Były mniamuśne.Poczuliśmy wiosnę w powietrzu.Szkoda mi troszkę tej pięknej pogody bo Polska jest troszkę zimniejsza,i znów będziemy ubierali siebie i Małego Ludka w mnóstwo ubrań,choć przyznam szczerze,ze Mały Ludek nie był katowany czapeczkami,sweterkami,rajstopkami i boję się,ze czeka nas to w Polsce właśnie.Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Mały Ludek ćwiczy siadanie,wszędzie gdzie się da.Nawet na przebieraku,ledwie otworzy oczka i juz siada,wyciaga rączki i chwyta za Nasze paluszki i siada.Ja się boję pomysleć kiedy zacznie chodzić...ja zaczełam bardzo szybko.Dzisiaj podczas rozmowy z Mamą okazało się,ze po 1 wyszłam z łózeczka około 6-go miesiaca a zaczełam chodzić juz w 9.Cos mi sie wydaje,ze Mały Ludek przejmie od Mamy szybkość.Mały akrobata
Dzisiaj mamy kolejne święto domowe.Mały Ludek kończy 4 miesiące i zaczyna piąty.Nawet nie wiem kiedy to zleciało.Bardzo szybko czas leci,zwłaszcza gdy kazdego dnia coś się dzieje.A dzieci mają tą wspaniałą umiejętność,ze rosną ekspresowo,ze uczą się kazdego dnia czegoś nowego.Oczy to juz wiem,ze z tyłu głowy powinnam mieć,aparat zawsze gotowy by złapać tą szczególną chwilę.Szkoda mi,ze jedziemy na tak długo bo Jedyny,nie będzie czynnie uczestniczył w nowych umiejętnościach Małego Ludka.A nie wiem czy uda mi się wszystko nagrac na kamerę.Takie mam obawy,boję się tez,ze Mały ludek będzie bardzo tęsknił za Tatusiem,bo juz mają obaj swoje zabawy,swoje bujania.
Do marcheweczki doszła kaszka.Dzisiaj Mały Ludek wiedział juz do czego słuzy lyzeczka,i ze jak się zbliza to trzeba otworzyć buziolka,widać było gołym okiem,ze ta kaszka mu smakuje.Dzisiaj tez doszła rozmowa z pełną buzią i wypuszczanie kaszki razem z gadankiem,na razie kaszki nie mam we włosach ale coś mi się widzi,ze otoczenie będzie bardzo poszkodowane niedługo.
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Najważniejsze dla nas daty

  • pazdziernik-3 nowe ząbki
  • wrzesień-kolejne ząbki
  • sierpień Gabrielek chodzi samodzielnie
  • 07-08-2009 pierwsze kroczki Gabrielka
  • lipiec Gabrielek stawia jeden kroczek
  • czerwiec Gabryś potrafi stać wsparty
  • 05-06-2009 Gabrielek sam siedzi i zaczął raczkować
  • 30-05-2009 drugi ząbek
  • 17-05-2009 pierwszy ząbek
  • 15-11-2008 Gabryś sie urodził
  • 07-11-2008 trzeci scan dzidziolka
  • 08-07-2008 drugi scan dzidziolka
  • 26-05-2008 po raz pierwszy poczułam ruch,Dzień Matki
  • 01-05-2008 pierwszy scan dzidziolka
  • 07-03-2008 dowiedzieliśmy się,że zostaniemy rodzicami
  • 15-02-08 cudowne Walentynki,zakończone powodzeniem,9 mcy czekania
  • 27-10-2007 NASZ ŚLUB
  • 07-10-2006 nasze zaręczyny
  • 16-04-2006 zamieszkaliśmy razem na obczyźnie
  • 05-09-2005 nasz pierwszy pocałunek,wtedy zostaliśmy parą

mignięcia ślubne


geogeo