Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wszelkie prawa do wszystkich fotografii
oraz tekstu są własnością autora.
Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.
Wszystkie komentarze, które nie spełniają norm obycia kulturalnego i autorki bloga będą usuwane
mamaczytata.pl: Mamcia czy Tatulcio?

Nasze 12 cudnych miesięcy

czwartek, 26 listopada 2009

MAMA

Dzisiaj jest specjalny dzień.Dzisiaj usłyszałam pełne, świadome ,głośne,wyraźne,cudowne,przepiekne,prześliczne słowo.Słowo na które czeka kazda mamusia.Dzisiaj usłyszałam po raz pierwszy MAMA.Tak mnie zawołał Mały Ludek.Przybiegłam w te pędy.Och jakie to cudowne uczucie.Nie jakies tam mamanie,nieświadome,powtarzane bo większość bobasków je powtarza.Ja mówię o świadomym wypowiedzeniu tego cudnego słowa.Piekny dzień.

Dzisiaj równiez mieliśmy spotkanie z miłą i profesjonalna Pania Pielęgniarką.Nie martwcie się,Mały Ludek miał dzisiaj szczepienie.Miała to byc druga dawka szczepionki ale P.Pielęgniarka nam oświadczyła,ze jest zarządzenie mówiące,ze jeseli chcemy mozemy dzis zaszczepić na kolejne szczepionki,z 13 miesiąca.Zgodziliśmy się,wydawało Nam się to dobrym rozwiązaniem.Mały Ludek był bardzo dzielny,troszkę płaczu było,niestety lecz szybko się skończył.Dzielny chłopiec.Swoja droga Mały Ludek jest taki niby mały,nic nie rozumie ale jest bardzo świadomy swojego ciała,i wie,ze coś jest nie tak.Wszystko było fajnie,szczepionka był o 10 rano,odbylismy spacerek do ptaszków,Mały Ludek był zadowolony,bawił się,dokazywał a około 15 niestety zaczął marudzić.Jeszcze nigdy taki nie był.Był u nas na rękach cały czas.Gdy przekazywaliśmy sobie go to płakał bo myslał ,ze nie chcemy Go juz przytulac.Moje biedactwo.Gdy juz zasnął to kazda próba odłozenia Go do łozeczka była niepowodzeniem.W końcu jakoś się udało.Ale później wstał z płaczem,Jedyny nie mógł uspokoić Synia ale mamusia dała radę.Wiadomo ,ze u mamy najbezpieczniej,mimo,ze Tatuś tez jest niezastąpiony.Potem gdy Mały Ludek zjadł ulubiona mandraynkę,minęło.I znów był sobą,i znów dokazywał.Temperaturki brak więc moze nie będzie tak źle.Och jak te nasze dzieciaczki muszą się namęczyć.Zdjęcia z dzisiaj jak widać.Mały Ludek uwielbia równiez Tomka lokomotywę.Lubi gdy mu czytamy,a i Sam lubi tez "poczytać"hihihi

I słowo jeszcze do tych,którzy boja się konfrontacji.Jezeli chcecie coś powiedzieć czemu tego nie powiecie w oczy?Ja wiem,ze strach nie pozwala Wam,Wiem.Ale ja nie lubię zakłamania i tolerować zakłamania i obłudy tez nie będę.Ech Wy ludzie zimnych serc i ciemnych dusz.mówicie o sobie,zeście tacy mili,przyjaźni,przyjaźni szukacie ale gdy mozecie to tylko ból sprawiacie.Po co,by udowodnić,ze lepsi jesteście.Dobrze jesteś lepsza i co lepiej Ci?Polepszyła Ci się samoocena?Daj mi wreszcie spokój i baw się uczuciami kogos innego.Dość.
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Najważniejsze dla nas daty

  • pazdziernik-3 nowe ząbki
  • wrzesień-kolejne ząbki
  • sierpień Gabrielek chodzi samodzielnie
  • 07-08-2009 pierwsze kroczki Gabrielka
  • lipiec Gabrielek stawia jeden kroczek
  • czerwiec Gabryś potrafi stać wsparty
  • 05-06-2009 Gabrielek sam siedzi i zaczął raczkować
  • 30-05-2009 drugi ząbek
  • 17-05-2009 pierwszy ząbek
  • 15-11-2008 Gabryś sie urodził
  • 07-11-2008 trzeci scan dzidziolka
  • 08-07-2008 drugi scan dzidziolka
  • 26-05-2008 po raz pierwszy poczułam ruch,Dzień Matki
  • 01-05-2008 pierwszy scan dzidziolka
  • 07-03-2008 dowiedzieliśmy się,że zostaniemy rodzicami
  • 15-02-08 cudowne Walentynki,zakończone powodzeniem,9 mcy czekania
  • 27-10-2007 NASZ ŚLUB
  • 07-10-2006 nasze zaręczyny
  • 16-04-2006 zamieszkaliśmy razem na obczyźnie
  • 05-09-2005 nasz pierwszy pocałunek,wtedy zostaliśmy parą

mignięcia ślubne


geogeo